poniedziałek, 24 czerwca 2013

Kiedy Spider-Man spotyka von Dänikena

Świat Marvela zamieszkuje wiele ciekawych osób, które często trudno nazwać ludźmi. Na naszej planecie żyje kilka gatunków humanoidów podobnych do homo sapiens, mieszkających w oceanach, pod ziemią albo posiadających nadludzki zdolności. Kosmos zamieszkują inne inteligentne rasy, które co jakiś czas odwiedzają nas w różnych celach. Neil Gaiman idzie o krok dalej. Sprowadza na Ziemię bogów.


W połowie lat '70 Jack Kirby wrócił do Marvela. Oprócz tworzenia flagowych tytułów wydawnictwa pragnął zająć się czymś nowym. Jego powrót zbiegł się w czasie z publikacją książki „Rydwany Bogów” Ericha von Dänikena opowiadającej o wpływie przybyszów z innych planet na rozwój ziemskiej cywilizacji. Wkrótce potem Marvel zaczął publikować nową, autorską serię Kirby'ego - „Przedwiecznych”. Komiks opowiadający o kosmitach, którzy od tysiącleci kształtują historię ludzkości nie odniósł spektakularnego sukcesu, jednak jego echa pojawiały się w opowieściach Marvela przez wiele kolejnych lat.

Na początku XXI w. przedwieczni zostali przywróceni do życia dzięki jednemu z najlepszych scenarzystów komiksowych i pisarzy fantasy w jednej osobie – Neilowi Gaimanowi. Fabuła komiksu rozgrywa się w czasach współczesnych, po Wojnie Domowej Superbohaterów, ale przed Sekretną Inwazją. W Nowym Yorku, mieście z największą populacją superbohaterów na świecie, zwyczajni ludzie zaczynają odkrywać w sobie niezwyczajne moce. Wkrótce spotykają się w jednym miejscu, co staję się kolejną okazją do niekontrolowanego użycia ich zdolności. Oczywiście los postawił ich na swojej drodze nieprzypadkowo. Wkrótce okazuje się, że wszyscy byli kiedyś Przedwiecznymi, efektami genetycznych eksperymentów kosmicznych bogów, którzy w nieznany sposób utracili pamięć, a wraz z nią swoje nadludzkie zdolności. W tle fabuły przewijają się najważniejsze wydarzenia i postacie świata Marvela, jednak kluczowym elementem historii jest powrót największych obrońców Ziemi do życia i planu wydawniczego Marvela.

Gaimanowi udało się zgrabnie połączyć nową serię z historią ukazującą się 30 lat wcześniej. Świetnie wprowadza bohaterów i czytelników w zawiłości marvelowej kosmologii. Protagoniści to osoby z jednej strony bardzo ludzkie, z drugiej odległe od nas, zdystansowane, widać, że są ponad naszymi problemami, ale powierzona im misja sprawia, że czują się za nas odpowiedzialni. Przedwieczni jawią się jako dobrzy i miłosierni bogowie, którzy chronią ludzi. Historia jest zaskakująca, dynamiczna i bardzo przyjemnie się ją czyta. W ogóle nie przeszkadzało mi, że to historia o kosmicznych bóstwach, chociaż zazwyczaj teorie o pozaziemskiej interwencji w naszą cywilizację mnie bawią. Nie można jednak zapomnieć, że to nadal komiks o superbohaterach, więc nie jest to poziom „Nigdziebądź” czy „Amerykańskich Bogów”

Historia Gaimana została zilustrowana przez Johna Romite Juniora. JRJR w typowy dla siebie sposób odnowił wizerunek Przedwiecznych stworzony przez Kirby'ego. Zmiany w kostiumach są kosmetyczne, ale wyszły bohaterom na dobre, zachowali swój futurystyczny-pozaziemski wygląd, a równocześnie ich stroje wyglądają o wiele bardziej realistycznie niż ich pierwowzory z lat '70. Zarówno rysunki postaci, tła, mimika twarzy i sceny walki stoją na dobrym poziomie, ale to raczej dobre rzemiosło komiksu superbohaterskiego, niż arcydzieło powieście graficznej. Dużą zaletą są kolory, nie są tak krzykliwe i „kreskówkowe” jak w późniejszych pracach Romity. Podkreśla to mroczny klimat historii.

Strona techniczna to typowa dla Egmontu porażka. O ile zszyte strony wytrzymały próbę czasu i wciąż trzymają się razem, to klej nie dał rady utrzymać komiksu w całości. W efekcie okładka odkleiła się od reszty po 4 latach. Nie wiem czy dobry klej drukarski nie istnieje, czy jest on niedostępny tylko dla Egmontu. Album trochę nadrabia dodatkami: wywiady z Neilem Gaimanem i Tori Amos (tak, tą piosenkarką), historia „Przedwiecznych” Kirby'ego i szkice Romity Juniora.


„Przedwieczni” to świetna pozycja dla weteranów komiksu superbohaterskiego i dla nowicjuszy stawiających pierwsze kroki w świecie trykociarzy. Wciągająca fabuła, dobre rysunki i ciekawi bohaterowie tworzą świetną opowieść, która spodoba się każdemu. Jeżeli szukasz historii o nadludziach, którzy ratują Ziemię chociaż nie walczą z przestępcami – gorąco polecam.

Tytuł: Neil Gaiman: Przedwieczni
Wydawca: Egmont 2008
Scenariusz: Neil Gaiman
Rysunki: John Romita Junior
Ocena: obiektywnie 8/10 bardzo dobry
Cena i dostępność: W sieci chodzą od 30 do 60 złotych.
___________________
Polub Świat Przerysowany facebooku

Nie ogarniasz? Czytaj więcej komiksów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz